środa, 11 listopada 2015

:)

Cześć kochani:) Co u was? znowu znalazłam chwilkę więc pomyślałam,że się odezwę.Jak wiecie dziś 11 listopada-Święto Niepodległości,jest to też dzień wolny co oznacza,że Laurka leniuchuje w domu.Zawsze jak już wiem,że nigdzie nie wychodzę to przez pół dnia chodzę w pidżamie i dosłownie nic mi się nie chce,też tak macie? Jutro w szkole też będzie dość luźno,akademia i kilka lekcji,trzeba pomyśleć nad jakimś ładnym strojem galowym,haha! A teraz może przejdźmy do rzeczy.Z racji,że na asku dość wiele z was pyta się jak wygląda mój codzienny makijaż i jakie kosmetyki posiadam,polecam,postanowiłam,że troszkę wam przybliżę zawartość mojej kosmetyczki.No to zaczynamy:
podkłady:


tusze do rzęs:


eye liner:

kredka do brwi:


konturówka:



i to wszystko:) oczywiście nie zawsze używam wszystkiego,kreski robię sporadycznie jak czas mi na to pozwala,brwi również,reszta to raczej codzienny must have.
pochwalę się również nową wiosenną kurteczką z shein!


 i trzymajcie jakieś zdjęcia z ostatnich dni




kocham Go najmocniej!
a wam życzę super weekendu po pewnie napiszę dopiero w przyszłym tygodniu,trzymajcie się kochani:)
L.
 kurtka -  klik




środa, 4 listopada 2015

'ja obiecuje Ci'

Hejka wszystkim!:) znowu wracam po długiej przerwie.Wiecie jakie to uczucie kiedy człowiek nie ma czasu nawet usiąść i w spokoju napić się  herbaty? mam tak dosłownie od września.Ciągle jestem zabiegana,najważniejsza jest dla mnie szkoła i powiem wam,że wreszcie wiem co znaczy solidna praca i przykładanie się do nauki.Nawet nie wiecie ile radości sprawiają mi dobre efekty,mianowicie oceny,przynajmniej wiem,że nic nie idzie na marne.Tyle razy usiłowałam się zebrać żeby w końcu do was napisać,niestety bez rezultatu.Zdjęcia czekają przygotowane od tygodnia,aż wreszcie znajdę chwilkę na jakieś wybazgrolenie tutaj czegokolwiek.Czas płynie błyskawicznie,za niedługo kończymy semestr,nie wiem naprawdę kiedy to zleciało.Za oknami cudowna jesień,moje samopoczucie mimo tej pory roku,która nie należy do moich ulubionych jest nawet nawet!Ostatnio miałam trochę pod górkę,ale zrozumiałam,że mimo wszystko nie ma co się załamywać choć wiem,że czasami jest to silniejsze,problemy rozwiązują się same,może nie zawsze ale w większości przypadków,zamartwiamy się jak nigdy,a potem koniec z końcem wszystko nagle zaczyna się układać.Także mimo wszystko,nie dajcie się zwariować i pamiętajcie,że na wszystko najlepszy jest CZAS I POZYTYWNE MYŚLENIE.
dostałam kolejną paczkę!



















https://www.youtube.com/watch?v=KHB3M6i12kc
buziaki,L :*
koszula - klik
spodnie - klik